czwartek, 3 maja 2012

FORMULA 1

Autor: Na sportowo 2 stycznia 2012
Formuła 1 wciąż żyje Kubicą
W lutym 2011 roku, świat najbardziej prestiżowych wyścigów samochodowych przeżył chwile grozy, gdyż jeden z czołowych zawodników, polak Robert Kubica, uległ poważnemu wypadkowi. Przez pierwsze godziny nic nie było pewne. Dochodziły nawet słuchy, że konieczna będzie amputacja ręki, co dla kierowcy jest jak wyrok śmierci.

Długotrwałe leczenie
Obecnie po kilku miesiącach rehabilitacji, wiadomo, że Robert dochodzi do zdrowia. Przeszedł on kilka skomplikowanych operacji i jest pod stałą opieką najlepszych specjalistów. Jego głównym celem jest powrót do pełnej sprawności i dalszy rozwój kariery. Niestety, mimo ogromnej determinacji zawodnika, nadal nie jest możliwe stwierdzenie czy nasz jedyny kierowca formuły 1 będzie mógł się wykazać identyczną formą, jak sprzed wypadku.

Jeszcze na początku sezonu istniały spekulacje o powrocie polaka na tor pod koniec roku. Niemniej jednak, mimo zaskakująco dobrych rezultatów leczenia, ten termin okazał się nierealny. Ponadto, polak potwierdził niedawno, że w sezonie 2012, przynajmniej w początkowej fazie, również nie należy liczyć na jego starty. Dał on wolną rękę do szukania innego kierowcy dla swojego zespołu Lotus Renault, który do tej pory cały czas potwierdzał, że będzie czekać na Roberta.

Kubica w Ferrari…?
W prasie zarówno włoskiej jak i francuskiej, od pewnego czasu pojawia się coraz więcej spekulacji, co do ewentualnej współpracy naszego zawodnika z zespołem Ferrari. To, że Kubica doskonale się dogaduje z włoskim koncernem i ich głównym kierowcom Fernando Alonso nie jest dla nikogo zaskoczeniem. Dodatkowo niezadowolenie szefów z drugiego kierowcy Felipe Massa powoduje, że te doniesienia mogą się okazać całkiem prawdziwe. Z informacji podanych w jednym z włoskich serwisów sportowych wynika, że Ferrari jest skłonna podpisać kontrakt z Robertem na milion euro, już na następny rok, aby pomóc mu powrócić do formy i uzyskać gwarancję, że w sezonie 2013 powróci on na tory w barwach Ferrari.

Jak do tej pory, najnowsze doniesienia mówią, że polak zakończył współpracę ze swoim dotychczasowym lekarzem. Zmiana ta wynika między innymi z chęci wprowadzenia modyfikacji w obecnym sposobie rehabilitacji. Czy to przybliży naszego zawodnika do powrotu na tory? Tego nie wiadomo, ale pewne jest, że Ferrari bacznie przygląda się również innym kierowcom, więc fotel w ich bolidzie nie będzie dany nikomu za darmo.

Zakłady bukmacherskie jeszcze nie wprowadziły do swojej klasyfikacji na rok 2012 Roberta. Tymczasem w czołówce tego rankingu według zakładów bet 365, znajduje się ewentualny kolega z zespołu Fernando Alonso. Obecny, drugi kierowca pozostaje daleko w tyle i bukmacherzy dają mu zaledwie 1:51 szansy na wygraną, czyli tyle co szansa na wygraną w Euro 2012 przez Polaków… Wyraźnie widać, że Ferrari szuka możliwości poprawienia rezultatów z 2011 roku. Przez wiele lat był on oceniany jako niedościgniony faworyt wyścigów, a w kolejnym sezonie jego szanse na wygraną są szacowane przez bet 365 dopiero za stajnią Red Bull i McLaren, czyli na trzeciej pozycji.

Sezon 2012
To jak potoczą się losy Kubicy, a może nawet Kubicy w Ferrari, okaże się zapewne w następnym sezonie. W tym momencie wszystko jest możliwe, więc nam pozostaje jedynie mocno trzymać kciuki. Oby pomogło.

RRZYCZEPKA ROWEROWA

Autor: Beata 11 kwietnia 2012
Przyczepka rowerowa dla dziecka
Rodzice, którzy lubią jeździć na rowerze, bardzo często rezygnują z tego sportu po narodzinach dziecka i przez pierwsze lata jego życia. Okres ten wydłuża się często, jeśli pojawia się następny potomek. Na szczęście dla pasjonatów dwóch kółek na rynku pojawia się coraz więcej możliwości jazdy na rowerze nawet z małymi dziećmi.

Po pierwsze sieć dróg dla rowerów powolutku, ale konsekwentnie rośnie. Po drugie, w sklepach jest już szeroki wachlarz przyczepek rowerowych. Większość poruszających się po polskich szlakach rowerowych przyczepek to przyczepki rowerowe dwukołowe, czyli tak zwane buggy trailers.

Zalety przyczepek rowerowych

Posiadają one kilka podstawowych zalet w porównaniu z fotelikami. Dziecko najczęściej komfortowo siedzi w przyczepce, zapięte bezpiecznie pasami. Przyczepka i rower połączone są za pomocą uchwytu, który sprawia, że przyczepka rowerowa nie przewraca się razem z rowerem. Poza tym przyczepka typu buggy zapewnia dodatkową przestrzeń. Kolejną zaletą jest możliwość zasłonięcia naszego dziecka przed deszczem, wiatrem, słońcem, czy komarami . Powyższe cechy sprawiają, że przyczepka wyśmienicie radzi sobie nawet podczas dłuższych wypraw.

Innym podtypem przyczepek są przyczepki rowerowe z jednym kołem umożliwiające pedałowanie. W sklepach istnieją dwa warianty takich przyczepek jednośladowych zaczepiane małe rowerki dziecięce oraz przyczepki z siedziskiem. Te pierwsze przypominają rower z typowym siodełkiem oraz kierownicą i przewidziane są dla dzieci powyżej 4 roku życia. Te drugie wyposażone są bezpieczne, regulowane, nisko osadzone siedzisko, co obniża granicę wieku nawet do 2 lat. Górny pułap wieku dla tego typu przyczepek wynosi 9 lat.

W przyczepce z regulowanym siedziskiem maluch siedzi w krzesełku i ma wolne ręce, ma zatem możliwość bezpiecznie pedałować, odpoczywać, napić się kiedy tylko zechce, a nawet, w sytuacji kryzysowej, zdrzemnąć się. Pozwala to na wydłużenie wycieczek. Przyczepka z siedziskiem przeważnie wyposażona będzie w także sakwy lub innego typu dodatkowe miejsce bagażowe, przydatne w czasie wycieczek z maluchem. Obydwie przyczepki są znakomite do wąskich szlaków, a także tłocznych dróg rowerowych oraz oferują dużą mobilność.

Wybór przyczepki jest uzależniony od wielu czynników, ale w sklepach dostępnych jest na tyle dużo rozwiązań, że każdy ma możliwość znalezienia odpowiedniego dla siebie produktu. Zapaleni rowerzyści, preferujący częste wypady rowerowe, mogą chcieć przekazać bakcyl rowerowej frajdy dziecku i wybrać bardziej angażujące dziecko przyczepki z jednym kołem. Wielbiciele dłuższych wypraw wybiorą prawdopodobnie przyczepki typu buggy. Jedno jest pewne, każda przyczepka ma tę podstawową zaletę, że pozwala nam razem z naszym małym rowerzystą przełamać pasywny tryb życia i aktywnie spędzać czas.

Rowerem wzdluz granic

Na styku trzech granic

Autorem artykułu jest Marcus


Artykuł przedstawia opis trasy rowerowej biegnącej wzdłuż trzech granic: Polski, Czech i Niemiec. Teren jest bardzo malowniczy a trasa bardzo techniczna. Zapraszam

     W północno – zachodniej części Czech na styku trzech granic znajduje się niewielkie pasmo górskie bardzo urozmaicone ze względu na krajobraz oraz liczne szlaki do uprawiania kolarstwa górskiego. Granitowe grzbiety gór, wulkaniczne kopy, charakterystyczne góry piaskowcowe i malownicze doliny sprawiają, że krajobraz ten daje się zapamiętać i wyzwala ogromne emocje. Jest to niewielki obszar i najmniejsze pasmo górskie znajdujące się w Czechach i Niemczech. To wręcz idealne miejsce aby odpocząć od zgiełku miasta, pracy i oddać się tylko i wyłącznie czystej przyjemności z jazdy. Wszystko jest tu jakby w pigułce i w mniejszej skali, serwując maksimum frajdy przy minimalnym wysiłku. Trasa prowadząca przez trzy państwa: Polskę, Czechy i Niemcy jest długa i wymagająca. Spotkać możemy niemal wszystko: od trudnych podjazdów po wspinaczkę ale również dla odpoczynku proste polne ścieżki lub asfaltowe drogi. Jest to teren bardzo mieszany i urozmaicony gdzie potrzebna jest odpowiednia technika jazdy i dużo samozaparcia. Góry Łużyckie niewielkie pasmo górskie w Sudetach Zachodnich, leżące na zachód od Gór Izerskich, na pograniczu czesko-niemieckim, między Ústí nad Labem, Żytawą a Libercem. Najwyższym szczytem jest Luż (czes. Luž, niem. Lausche) 793 m n.p.m.). Inne ważne szczyty: Pěnkavčí vrch (niem. Finkenkoppe) 792 m n.p.m.; Jodłowa (czes. Jedlová, niem. Tannenberg) 774 m n.p.m.; Klicz (czes. Klíč, niem. Kleis) 760 m n.p.m.; Hwozd (czes. Hvozd, niem. Hochwald); 750 m n.p.m.) i Studenec (niem. Kaltenberg; 736 m n.p.m.). Na podłożu bazaltowym rosną bogate lasy bukowe z jodłami. Na podłożu piaskowcowym rosną ubogie buczyny. W cieplejszych miejscach zachowały się płaty dąbrów. W dolinach potoków występują lasy łęgowe jesionowo-olchowe z bogatą roślinnością zielną. Obecnie duże połacie gór porastają wtórnie wprowadzone przez człowieka bory świerkowe z sosną wejmutką i modrzewiem. To wszystko sprawia że jest to raj dla rowerzysty, który pragnie na chwilę oderwać się do rzeczywistości i poświęcić cały dzień na ostrą jazdę i maksimum aktywnego wypoczynku. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać jak bardzo jest to ważne przy tempie współczesnego życia.

     Trasa liczy około 100 km i łączy w sobie zarówno elementy typowej jazdy cross country oraz jazdę po płaskim terenie i to nie tylko po polnych drogach . Zawiera zarówno podjazdy i zjazdy w typowo leśnych warunkach gdzie na drodze można spotkać zarówno kamienie jak i wystające korzenie oraz typowe części trasy, które pozwalają odpocząć po przez jazdę po łaskim terenie i dużej ilości zjazdów. Trasa jak już wspomniałem jest bardzo wymagająca pod względem kondycji fizycznej oraz techniki jazdy. Jednak jeśli ktoś się na to zdecyduje na pewno nie pożałuje swojej decyzji. Miejscowość Ostritz jest naszym punktem startowym, tutaj aż do Zittau kierujemy się wzdłuż Nysy Łużyckiej szutrowo - asfaltową drogą rowerową, która jest bardzo malownicza. Jazdę w tym terenie można sobie urozmaicić zjeżdżając do rezerwatu przyrody, gdzie jest się zarówno gdzie wspinać jak i również zjeżdżać z zawrotną prędkością. Z Zittau do Hradka trzeba przejechać mniej wymagającą drogą asfaltową. Trzeba przejechać dookoła miasta po polnych drogach przylegających niekiedy do granicy z Polską żeby rozpocząć prawdziwą terenową jazdę. Jeśli chcemy czegoś bardziej wymagającego to w okolicy Zittau należy się kierować na Oybin, wjeżdżając w Góry Łużyckie, bardzo wymagające i malownicze jeśli chodzi o jazdę. Tutaj można spędzić niemal cały dzień delektując się prędkością i trudnym terenem. Jest to teren bogaty w trasy rowerowe o różnych poziomach trudności, pozwalający dać z siebie i ze sprzętu max możliwości. Do wyboru zatem prosta trasa z Zittau do Hradka przez Polskę lub lekkie zboczenie z trasy do Oybin. Następne w kolejności jest miasto o nazwie Hermanice, do którego można dojechać lasami od Hradka, trasa ta również wymaga od nas pewnych umiejętności i kondycji ale jest stosunkowo uboga we wzniesienia. Do samego końca czekają nas już tylko polne drogi pomieszane z asfaltem, które doprowadzą nas do Andelki skąd przejściem granicznym dojedziemy do Lutogniewic gdzie kończy się nasza trasa.

 

 

---

Marek - nigdy nie trać celu z oczu...

kolarstwomtb.blogspot.com 

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

EURO 2012

Wraz ze zbliżającym się wielkimi krokami Euro 2012 powstaje wiele ciekawych pomysłów i inicjatyw. Jedną z nich jest akcja charytatywna Kup szalik Pomóż dzieciom. Wraz ze zbliżającym się Euro 2012 powstaje wiele ciekawych pomysłów i inicjatyw. Jedną z nich jest akcja charytatywna Kup szalik Pomóż dzieciom. Jak sama nazwa podpowiada, kupując szalik reprezentacji Polski, część zysków zostanie przeznaczona na potrzebujące dzieci. Cena szalika wynosi 26,99 zł, z czego 7 zł trafia do Fundacji Dzieciom Zdążyć z pomocą oraz Caritas Polska. Pieniądze zostaną przeznaczone na leczenie trójki dzieci oraz na budowę nowego ośrodka rehabilitacyjnego. Szalik można zamówić bezpośrednio na stronie kupszalik.pl klikając na Zamów i wypełniając formularz. Mamy do wyboru dwie opcje przesyłki kurierem oraz Pocztą Polska. Jak apelują autorzy projektu jeśli nie chcesz kupić szalika pomóż w inny sposób poinformuj swoich znajomych o naszej akcji. W ten sposób więcej osób będzie mogło włączyć się do akcji i pomóc dzieciom. Wystarczy kliknąć w Lubię to na profilu naszej akcji. Dzięki temu na Twojej Facebookowej tablicy ukaże się informacja o naszej akcji. Celem akcji jest zebranie 10 000 PLN do rozpoczęcia Euro 2012. Akcja wystartowała 15. Marca, czyli do Euro 2012 zostało niespełna 85 dni. Czy kibice postarają się i cel zostanie osiągnięty? Zobaczymy.

EURO 2012

Oficjalna piosenka na Euro 2012

Autorem artykułu jest Gabriela Wrona


Co łączy takie utwory jak "La copa de la vida" Rickiego Martina, "Waka waka" Shakiry czy "Can you hear me" Enrique Iglesiasa? Latynoskie pochodzenie ich wykonawców? To też! Lecz każdy miłośnik futbolu od razu wskaże na coś zupełnie innego

Wszystkie wymienione piosenki były oficjalnymi utowarmi największych pilkarskich wydarzeń sportowych. Ostatnio do tej grupy dołączyła Oceana z piosenką zatytułowaną Endless Summer. Niemiecka wokalistka zyskała uznanie głosujących i wyprzedziła aż 123 innych wykonawców, w tym Marylę Rodowicz i Macieja Maleńczuka.

Premiera teldysku do piosenki ma mieć miejsce pod koniec kwietnia. Póki co, wiadomo jedynie, że w celu jego nakręcenia artystka udała się na Stadion Narodowy do Warszawy. Towarzyszył jej mistrz świata w Freestyle Football Show – Krzysztof Golonka.

Oceana zyskała popularność w Polsce dzięki takim przebojom jak Cry cry czy La La. Artystka pochodzi z Niemiec i wykonuje muzykę z gatunku soul i funk. Zaproponowany przez nią utwór Endless Summer łączy w sobie taneczne rytmy i modne ostatnio akcenty elektroniczne. Czy to wystarczy, aby piosenka odniosła sukces? To się okaże. Póki co, nowy hymn budzi wiele kontrowersji. W opiniach na forach internetowych przewijają się trzy główne zarzuty. Po pierwsze, hymn mistrzostw organizowanych przez Polskę i Ukrainę śpiewa Niemka. Po drugie, piosence zarzuca się całkowity brak głębszego przesłania. Niektórzy złośliwie twierdzą, że słowa piosenki sprowadzają się jedynie do dwóch wersów: Ło o o o o i Je e e e j. Po trzecie, tytuł hymnu w kontekście ostatnich afer w PZPN-ie z udziałem Grzegorza Lato wydaje się być conajmniej ironiczny. Niekończące się lato, bo tak należy go przetłumaczyć, nie zwiastuje przecież niczego dobrego. A co wy sądzicie na temat utoworu Oceany?

---

G. W.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

EURO 2012

Euro 2012 - oglądanie przez Internet

Autorem artykułu jest Jarosław Grecki


Największa impreza sportowa w Europie to oczywiście Mistrzostwa Europy w Piłce nożnej EURO 2012. Nowe stadiony zapewniają możliwość oglądania wspaniałych rozgrywek wielu tysiącom widzów.

 

online_streamJednak ogromna liczba kibiców piłki nożnej nie miała możliwości zakupienia biletów na to sportowe święto ze względu na ceny biletów oraz pojemność stadionów. Rozwiązaniem pozwalającym cieszyć się emocjami sportowymi jest technologia online stream.  Rozwiązanie to polega na możliwości transmisji sygnału telewizyjnego poprzez łącza internetowe. Dzięki temu rozwiązaniu kibice mają możliwość śledzenia ciekawych wydarzeń sportowych będąc, nawet daleko, poza miejscem rozgrywek. Technologia online stream pozwala na oglądanie wydarzeń sportowych nawet z użyciem komputera o stosunkowo niskich parametrach technicznych. Kibice oglądający sport online mają możliwość oglądania wydarzeń sportowych w bardzo dobrej jakości uzależnionej w rzeczywistości od szybkości łącza komputerowego oraz jakości monitora.

 

 

Piłka nożna to bardzo dynamiczny sport. Akcja meczu może błyskawicznie przenieść się w drugi koniec boiska, jednak stały rozwój techniczny i zwiększanie szybkości transmisji danych w sieci pozwala obecnie na swobodne cieszenie się każdym wydarzeniem sportowym.  Wielką zaletą takiego sposobu oglądania Euro 2012 jest możliwość łatwego nagrywania przekazu na dysk komputerowy. Dzięki temu będziemy mogli również po zakończeniu meczów cieszyć się pięknymi akcjami i efektownymi bramkami zdobywanymi przez najlepszych piłkarzy starego kontynentu.  Kibice oglądający mecze online mają więc możliwości rejestrowania widowiska tak, jak osoby posiadające drogie urządzenia nagrywające. Oczywiście oglądając mecz w ten sposób nie jesteśmy skazani na niewielki ekran komputerów. Wystarczy jeden kabel i obraz możemy podziwiać na najnowszych odbiornikach telewizyjnych. Jakość obrazu nadal będzie znakomita a przyjemność z oglądania meczu znacznie większa. Każdy kibic doceni możliwość dostrzeżenia szczegółów mistrzowskich dryblingów i dokładnych podań. Możliwość rejestrowania obrazu jest szczególnie przydatna w sytuacjach kontrowersyjnych. Kibice mogą w domu samodzielnie wielokrotnie oglądać sporne sytuacje i do woli dyskutować o prawidłowościach decyzji sędziowskich.  Osoby wykorzystujące online stream będą więc miały możliwości niczym komentatorzy w studiu telewizyjnym.

 

Sport online będzie zapewne zdobywał coraz większą ilość wiernych odbiorców dzięki technicznemu rozwojowi najlepszej jakości obrazu. Kibice piłkarscy czekający na Euro 2012 mają możliwość obejrzenia wszystkich meczów tego wspaniałego wydarzenia sportowego. Posiadanie urządzenia z dostępem do Internetu  zapewnia więc wszystkim zainteresowanym możliwość obejrzenia każdego meczu online. Dysk komputerowy w krótkim czasie stanie się zapewne miejscem przechowywania nagrań wszystkich meczy szczególnie tych z udziałem naszej reprezentacji narodowej. Nowoczesne dyski są już na tyle pojemne, iż bez trudu pomieszczą wszystkie nagrania. Już nie trzeba będzie czekać na telewizyjne powtórki, każdy kibic będzie mógł swobodnie wielokrotnie odtwarzać ulubione i najciekawsze akcje. Zapewne w niejednym domu zimowe wieczory staną się czasem powracania do najbardziej zajmujących akcji. Mecz piłkarski trwa zazwyczaj ponad 90 minut, lecz największe emocje kumulują się na ogół w kilku krótkich chwilach. Piłkarscy kibice uwielbiają ponownie oglądać wybrane akcje. Echa Euro 2012 zapewne jeszcze długo będą rozbrzmiewać w wielu domach.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

EURO 2012

Kadra na EURO 2012

Autorem artykułu jest Artur Milewski



2 maja trener Franciszek Smuda ogłosi 32-osobową kadrę, z której ostatecznie wybierze zawodników na EURO 2012. W gronie powołanych ma byc Artur Sobiech.

Szeroka  kadra  na mistrzostwa Europy ma byc ogłoszona w telewizyjnym show. O ile powołania takich piłkarzy jak Lewandowski, Błaszczykowski czy Szczęsny nie będą żadnym zaskoczeniem, o tyle wciąż pozostaje kilka niewiadomych.

Np. Sobiech, który w bundeslidze częsciej gra na treningach niż w podstawowym składzie swojej drużyny. W 10 meczach zdobył raptem jedną bramkę, ma reprezentować naszą drużynę narodową? Ilu przypadkowych piłkarzy znajdzie się jeszcze w tym "Zaszczytnym Gronie" ? 

Znając historię naszej drużyny z ostatnich mistrzostw wszyscy pewnie obawiają się,  że będziemy grali:  mecz otwarcia, mecz ostatniej szansy, mecz pożegnalny.

Wiadomo, że kadra musi się obyć bez Marcina Wasilewskiego oraz Sławomira Peszki. Trener w powoływaniach nie będzie brał ich pod uwagę (wszyscy wiemy jak graliśmy na Mistrzostwach Świata gdy zostało wykluczonych paru kluczowych piłkarzy).

Byc może powołanie Euzebiusza Smolarka wyrówna braki kadrowe naszej reprezentacji.

Trudno przypuszczac czym zaskoczy nas trener Smuda, jaką ma koncepcję. Dużo zawodników z polskiej ligi chętnych jest reprezentować nasz kraj, jednak z drugiej strony zawodnik, który gra systematycznie  za granicą nawet w drugiej lidze, co tu dużo ukrywać, gra dużo lepiej niż niejeden nasz zawodnik z T-Mobile Ekstraklasy.

Myślę, że dopóki nie będzie odpowiedniego szkolenia najmłodszych piłkarzy, dopóty nie będziemy liczyć się w tej części Europy jako kadra oraz w klubowych rozgrywkach europejskich.

---

www.miles-wszystkoosporcie.blogspot.com.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl